Home

vegan

Wegański alkohol. Co to znaczy w odniesieniu do wina?

Rezygnacja z mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego oraz przejście na dietę roślinną to jedna z najbardziej popularnych zmian żywieniowych na świecie. „Jestem wege" słyszymy coraz częściej. Według raportu „Jak odżywiają się Polacy? Kukuła Healthy Food 2020" 4% Polaków między 18. a 65. rokiem życia jest weganami, a 10% wegetarianami. I chociaż wegański sposób życia to nie tylko wybór dietetyczny, to wiedza o tym co ląduje na talerzu i w kieliszku, dla wielu wegan stawiana jest na pierwszym miejscu.

Zatem, co może być niewegańskiego w winie? Przecież to tylko winogrona, drożdże, może jakiś dąb z beczki i tyle, tak? Ponieważ wina powstają z winogron, nie jest zaskakujące, że większość ludzi zakłada, że każde wino jest wegańskie. Niestety tak nie jest. Najbardziej problematyczny etap z punktu widzenia wegan i wegetarian to proces klarowania wina.

Ciasteczka z Bordeaux a filtracja wina. Co mają wspólnego?

Cannelé to małe, waniliowo-rumowe ciasteczka wywodzące się z Bordeaux. Są popularne w całej Francji, ale to właśnie region, w którym powstały jest istotny. Do filtrowania wina ( a kto nie pił wina z Bordeaux!) używano białek kurzych jaj, więc gospodynie musiały w jakiś sposób spożytkować nadmiar żółtek. I tak powstał przepis na cannelé. Można się tylko domyślać, czy gdyby nie filtrowano czerwonych win białkiem, powstałby ten znany na świecie francuski deser. I tu nasuwa się pytanie: dlaczego filtrujemy i klarujemy wino?

W początkowej fazie produkcji, wino nie jest krystalicznie przejrzyste, ani głęboko czerwone. Wino wygląda mniej atrakcyjnie, a większość z nas lubi kiedy wino jest klarowne. Niefiltrowane młode wino jest mętne, nieprzejrzyste i nie pachnie najlepiej. Z czasem wszystkie te okropności znikają i w końcu wino staje się tym, co znamy i kochamy. Ale umówmy się, potrzeba do tego dużo czasu, a w przemyśle winiarskim czas to pieniądz ( i to dosłownie w kilku płaszczyznach). Ponadto zdecydowana większość win wyprodukowanych na świecie, przeznaczona jest do picia w młodym wieku.

Aby usunąć niepożądane elementy, producenci wina wykorzystują pewne środki, a te najpopularniejsze nie są przyjazne dla wegan. Należy tu wymienić wspomniane już białko jaja kurzego, żelatynę uzyskiwaną ze skóry, ścięgien , rogów, kopyt i organów wewnętrznych zwierząt. Wykorzystywanie żelatyny do klarowania jest częste,z powodu zawartego w niej kolagenu. Kolagen działa jak radar i wyłapuje niechciane i niepożądane cząsteczki winnego osadu.

Wykorzystuje się również kazeinę pochodzącą z mleka, chitynę pozyskiwaną z mięczaków, karuk z rybich pęcherzy. Swego czasu bardzo popularne było filtrowanie wina przez przetworzoną i sproszkowana krew bydlęcą. Jednak z racji rozprzestrzeniania się choroby szalonych krów, ta praktyka jest zakazana we Francji i w USA.

Co prawda, po zakończeniu klarowania, substancje te są staranie usuwane z wina, jednak sam fakt, że zostały użyte całkowicie przeczy idei weganizmu.

Alternatywa

Oczywiście istnieją środki filtrujące dające ten sam efekt, ale nie naruszające sumienia. Są to zwykle substancje pochodzenia mineralnego takie jak bentonit, krzemionka i inne glinki. Eksperymentuje się z glutenem z pszenicy czy białkami roślin strączkowych.

Etykieta to za mało. Jak znaleźć wegańskie wino?

Przepisy w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych nie wymagają od winiarzy umieszczania na etykietach informacji o środkach pochodzenia zwierzęcego, wykorzystywanych w trakcie produkcji wina. W Europie, należy zgłaszać nawet śladowe ilości mleka lub jaj, ponieważ są to potencjalne alergeny.

Produkty wegańskie oznaczane są znakiem ekologicznym Vegan Society (znak V ze słoneczkiem). Aby uzyskać certyfikat na 12 miesięcy lub 24,trzeba spełnić szereg wytycznych i za niego zapłacić. Dlatego nie każdy producent, który wytwarza wegańskie wina zdecyduje się na umieszczenie tego znaku na etykiecie. Z kolei takie określenia jak: suitable for vegetarians, vegan friendly nie są oficjalnym certyfikatem, ale powinny świadczyć o tym, że dane wino nadaje się do wypicia przez wegan. Dobra wiadomość, dla kochających włoskie wina jest taka, że włoskie stowarzyszenie wegan opracowała znaczek „Vegan. Qualità Vegetariana" umieszczany na wegańskich produktach. (Pro tip: wino ekologicznie niekoniecznie musi być wegańskie. Oznaczenie wina znaczkiem Eko czy Bio, nie mówi nic o tym, jakie substancje zostały użyte do filtracji).

Z pomocą w wyborze odpowiedniego, wegańskiego wina przychodzą również aplikacje takie jak Barnivore. Pozwala ona sprawdzić, które wino, piwo, cydr i inne alkohole są wegańskie. W Stanach Zjednoczonych działa online Wegan Wine Club, a u nas strona Więcej Wegańskich stale aktualizuje listę wegańskich win do kupienia w popularnych marketach.

Decydując się na zakup wegańskiego wina, warto udać się do lokalnych winiarni oraz kupować od mniejszych producentów. Część winiarzy odchodzi od filtracji wina i nie są to producenci masowi. Filozofia naturalnego wina, to dostarczanie produktu, który nie został zmieniony, gdzie nic nie zostało dodane. Wina naturalne zyskują na popularności a większość z nich jest wegańska.

Otwieram wino z wege dziewczyną. Czy wino wegańskie smakuje inaczej?

Nie ma zauważalnej różnicy w winie filtrowanym za pomocą np. mineralnych glinek. Wybór środka klarującego nie ma wpływu na smak. To odmiana winogron, terroir i metoda produkcji wina mają największy wpływ na to, co dostajemy w butelce. Wegańskie wina naturalne, otrzymane tradycyjnymi metodami, dzięki zachowaniu osadu, mają wiele ciekawych smaków i aromatów.

Tak, wina wegańskie mogą dojrzewać tak samo dobrze, jak wina konwencjonalne. Jeśli jednak wino nie zawiera również konserwantów, najlepiej smakuje w ciągu roku, jeżeli jest to wino białe lub różowe, i od dwóch do trzech lat, w przypadku win czerwonych.

Nie ma wątpliwości. Można prowadzić ściśle wegański styl życia i delektować się wspaniałym Pinotem.

3
Wzgórza Golan na świątecznym stole
Przemierzając Izrael